Deweloperski think tank z gamą narzędzi sprzedażowych
Możemy być z deweloperem od „dziury w ziemi”, możemy wejść jeszcze wcześniej i zastanowić się, pod co tę dziurę w ogóle kopać. Możemy też wyłącznie doradzić, z kim przeprowadzić inwestycje lub wspólnie przedyskutować alternatywne opcje. Nie możemy tylko jednego – akceptować półśrodków i metody „jakoś to będzie”. W segmencie premium – a tu działa High Level Sales & Marketing (BLUEPRINT GROUP) – nie ma na to miejsca. Dlatego nie chcemy, żeby myśleli o nas, jak o agencji, bo my nie jesteśmy na wynajem w każdych okolicznościach. Za to za projektem, w który wierzymy, pójdziemy do końca. Czy jest w tym arogancja? Tak, ale tylko na tyle, na ile być musi. A tutaj musi, żeby osiągnąć coś najważniejszego – elegancję.
Sparing partner dla deweloperów
Wspólnie „obijamy” pewne koncepcje z deweloperem. Wybór jest taki: można wyłącznie mówić o tym, jak się będzie walczyło albo można urządzić sparing. My zawsze wolimy to drugie, jesteśmy sparing partnerem w tym biznesie. W ruch idzie więc flamaster, pracujemy na konkretnych rozwiązaniach, łączymy projekty z konkretnymi osobami do ich realizacji. Nie mylimy potencjału intelektualnego ze zbędnym teoretyzowaniem. Mamy to pierwsze, omijamy to drugie. Mówimy do deweloperów w ich języku, po prostu.
Zamiast jałowo zastanawiać się „a może to lekko w lewo”, zamknęłabym ludzi na 12 godzin, żeby wymyślili mi, jak ta kondygnacja ma mieć 3 metry, bo wiem, że to jest naprawdę ważne.
Karolina Kaim, CEO @ Blueprint Group
Można nas określić jako deweloperski think tank z gamą narzędzi sprzedażowych. Po prostu mówimy do klienta – „gdybym była na Twoim miejscu, zrobiłabym to tak i tak”. Staramy się też zrozumieć jego aspiracje. I gdy widzimy, że jest gotowy na zmianę – wchodzimy w to wspólnie. Nawet dobrze napisana strategia nie jest do końca dobra, gdy nie realizuje się jej potem z żelazną konsekwencją. Dlatego ważne jest żeby zrozumieć dewelopera, żeby zrozumieć siebie nawzajem. To daje nam gwarancję wysokiej jakości. A w segmencie premium wysoka jakość to przecież basic.
Granie na naszym boisku
Oczywiście – również sprzedajemy. Apartamenty – za 50 mln złotych, 40 transakcji premium, w tym najwyższa w Śródmieściu, na 10 milionów. Czołowi polscy deweloperzy. A to tylko pierwszy rok działalności High Level Sales & Marketing. Ale nie ścigamy się na liczby. Nie chcemy i nie musimy.
Każdy może sprzedawać, coś co istnieje i ma dobrą renomę na rynku, nie każdy potrafi stworzyć coś, co tę renomę zyska i będzie się sprzedawało. My już dawno temu zrobiliśmy boisko, na którym może teraz każdy grać, ale my gramy tylko wtedy, gdy czujemy, że naprawdę można wygrać coś fantastycznego.
Karolina Kaim, CEO @ Blueprint Group
Mówią za nas: doświadczenie i umiejętności. Mamy znakomity „front”. Brandy, które tworzymy są mocne i realizowane z żelazną konsekwencją. Wiemy, że ten „front” działa, bo sami go wymyśliliśmy i sprzedawaliśmy z ogromnym powodzeniem przez całe lata. Ale mamy też równie mocny „back” – na naszym zapleczu są wszystkie niezbędne narzędzia. To jest to, co odróżnia nas od wizyty u architekta. Jego praca kończy się na projekcie, a my zostajemy i kontynuujemy działania.
Tu trzeba myśleć naprzód i wstecz, bez przerwy. Czas w deweloperce jest nieliniowy, tu już się wkracza w zupełnie inną fizykę i nie każdy ją rozumie. My tak.
Dom to wszystko
Mieszkanie premium to jest projekt skończony. Nie kupujemy Ferrari w kawałkach i nie znajdziemy apartamentu premium do złożenia w Ikei. Na końcu wspólnej drogi proponujemy miejsce z określoną estetyką. Wiemy, że ona jest dobra, bo mamy ponad 20 lat doświadczenia. Tak, wiemy najlepiej, ale nie chcemy tego każdemu nachalnie udowadniać, wystarczą ludzie z wizją. To jest właśnie elegancka arogancja.
Zostawiamy jednak w tym wszystkim miejsce na to, żeby w jak najprzyjemniejszy sposób powstawał dom. Bo dom to już zasłony, to zdjęcia, to pies. Na tym etapie już nas nie ma, ale gdy jesteśmy na wszystkich poprzednich, ten dom może najpiękniej powstawać.